Myślenie o rozpaleniu ognia rozpoczyna się jeszcze przed wejściem do lasu.
Skrzesanie iskier na hubkę, czy też podłożenie płomyczka zapałki to tylko ostatnia sekwencja pewnego toku przygotowań i działań. Postaramy się je Wam zaprezentować na naszym nagraniu.

Z moich obserwacji i kilkuletniego doświadczenia instruktorskiego wynika, że z pozoru oczywista kolejność „prac ogniowych” nie zawsze znajduje zastosowanie, nawet u osób obytych z działaniami w terenie. Warto utrwalać dobre nawyki.
Warto też stosować zasadę myślenia z dużym wyprzedzeniem o tym, co będziemy musieli wykonać i w jaki sposób się za to zabrać. W przypadku rozpalenia ognia będzie to przede wszystkim gromadzenie zawczasu hubki oraz „wspomagaczy” takich jak wymieniona na nagraniu żywica, guma itp. W warunkach prawdziwej walki o przetrwanie mogą one okazać się niezbędne w najmniej oczekiwanym momencie.
Jeżeli chcecie podzielić się swoimi doświadczeniami lub spostrzeżeniami, zapraszamy do komentowania.

Jakub Dorosz
UNIVERSAL SURVIVAL

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *