Tym razem w składzie trzech instruktorów Universal Survival postanowiliśmy znaleźć się w samym środku kontynentu azjatyckiego, idealnego na przemarsz przez jałowe stepy. Republika Ałtaju, należąca do Federacji Rosyjskiej oferuje szerokie możliwości terenowo-przyrodnicze. Wraz z improwizowanym sprzętem takim jak plecaki, kompas słoneczny, samodzielnie wykonane buty oraz z zapasem kaszy, suszonego mięsa i mleka w proszku, ruszyliśmy pieszo w blisko 150 km trasę z Kosz-Agacz (przy granicy z Mongolią) do Kuraju, zataczając duży łuk przez kamienisty Czujski Step, w tym zniszczoną przez trzęsienie ziemi osadę Beltir. Następnie przez fragment Gór Ałtaju, zaliczając nocleg pod wełnianymi kocami na wysokości około 2.600 m n.p.m., by schodząc tajgowym lasem obfitującym w krystaliczną wodę, żywiczny opał oraz jedną myśliwską chatkę, dotrzeć szczęśliwie do trawiastych połaci Kurajskiego Stepu. Nigdy w życiu nie podziwiałem piękniejszych panoram, przy powietrzu tak czystym, że widoczność z naszego ostatniego obozowiska sięgała na dziesiątki kilometrów ponad stepem, w stronę ośnieżonych gór.
Mimo, że tworzenie reportaży z podróży nadal było dla nas sporą nowością i wyzwaniem, koniecznie sprawdź naszą relację filmową