Dziś opisujemy wraz z Jackiem zestaw na ryby i noże, jakich używaliśmy w toku marszu przez Dziki Obszar Vatsari. Zapraszam zatem na typowo techniczny odcinek, który uzupełnia informacje sprzętowe. Seria Laponia 2016 powoli dobiega końca – przewidziane są jeszcze odcinki nr 12 i 13.
Nasz zestaw na ryby i noże wchodziły w skład indywidualnych pakietów przetrwania, świadomie dobranych do spodziewanych warunków działania w terenie. Mimo tak szerokiego i rozbudowanego kompletu sprzętu do połowu oraz mimo merytorycznego wsparcia ze strony Jacka, nie zawsze łowienie ryb kończyło się sukcesem. Oczywiście jest to wynik wielu składowych, a nawet napotkani Finowie, obeznani z lokalnymi łowiskami mówili nam, że obecnie „dzieje się coś dziwnego i ryby nie chcą brać”. Założyliśmy, że to pewnie specjalnie z okazji naszych odwiedzin w tamtych okolicach oraz faktu głodowania 😉
Takie doświadczenie wskazuje, jak trudne byłoby pozyskiwanie pokarmu w oparciu o klasyczny, zminiaturyzowany zestaw przetrwania, w którego skład wchodziłaby np jedynie żyłka i haczyki, ciężary. Dodatkowo należy porzucić wszelkie złudzenia, że samo wypełnienie zestawu przetrwania sprzętem do łowienia, jednocześnie BEZ odpowiedniego treningu i obycia z tematem (znajomość akwenów oraz nawyków ryb, technik połowu), daje rozsądne szanse uzupełnienia spiżarni w trakcie autentycznej walki o przetrwanie na odludziu. Wniosek jest prosty: kluczem do sukcesu jest wcześniejsze pozyskiwanie wiedzy + trening, trening, i jeszcze raz trening.
Pozdrawiam i do następnego odcinka
Kuba